Historia Orkiestry Dętej „Sygnał” w Zielenicach
Orkiestra powstała w 1949 roku przy parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny w Zielenicach. Inicjatorem powstania Orkiestry był proboszcz zielenickiej parafii ks. kanonik Jan Książek. Mimo trudnych lat powojennych pomysł zorganizowania orkiestry spotkał się z powszechną aprobatą mieszkańców całej parafii. Początki działalności orkiestry były bardzo trudne. Zorganizowano 10-cio osobowy komitet organizacyjny, w którego skład weszło po dwóch przedstawicieli z każdej z okolicznych miejscowości:
Franciszek Słowiński i Leon Banasiak z Przemęczan, Stanisław Piąteki Piotr Wcisło z Przemęczanek, Stanisław Zębala i Władysław Nawrot z Dodowa, Piotr Łój i Franciszek Tulej z Zielenic, Czesław Węgiel oraz Józef Natkaniec z Janikowic. Komitet ten zbierał dobrowolne składki za które kupiono pierwsze 12 instrumentów.
Pierwszym nauczycielem orkiestry był organista Jan Musiał, a prezesem Franciszek Słowiński. Powstająca orkiestra cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem. Już w początkowym okresie działalności okazało się, że chętnych do gry było trzy razy więcej niż instrumentów. W styczniu 1950 roku w celu pozyskania dalszych środków na zakup instrumentów zorganizowano pierwszą „kolędę”.
Na lata 50-te przypada okres rozkwitu orkiestry. Dzięki zdobytym środkom finansowym kupowano nowe instrumenty. Również w tym okresie do orkiestry przystąpiło wielu nowych członków: Bogdan Nawrot, Józef Wawrzeń, Stanisław Łakomy, Stanisław Zębala, Stanisław Podoba, Edward Frankiewicz, Stanisław Stajnke oraz wielu innych.
Młodzi muzycy intensywnie uczyli się grać na regularnie odbywających się próbach. Próby odbywały się wieczorami, dwa razy w tygodniu w Zielenicach. Wtedy nie było szkół muzycznych. W tym okresie kilku członków Zielenickiej Orkiestry podczas odbywania służby wojskowej dostało się do orkiestr wojskowych. W roku 1952 tenorzysta Zenon Banasiak z Przemęczan został powołany do służby wojskowej w Przemyślu. Po kilku tygodniach dostał się do orkiestry wojskowej.
Tadeusz Płaszewski był drugim członkiem, który grał w orkiestrze wojskowej w Słupsku (lata 1953–1954). W pierwszym roku grał na tenorze, w drugim roku na basie. Trzecim członkiem, któremu udało się dostać do orkiestry wojsko- wej był Piotr Wcisło. Po powrocie z wojska został wybrany dyrygentem orkiestry. Czwartym członkiem, który grał w wojskowej orkiestrze był Marian Ostrowski.
Piotr Wcisło przez prawie 45 lat prowadził Zielenicką Orkiestrę. W latach 60-tych Zielenicka Orkiestra
osiągała duże sukcesy na festiwalach orkiestr dętych. Kilkunastokrotnie występowała zdobywając liczne nagrody. Dwa razy zajęła I miejsce, pięć razy II miejsce. Nagrodami na festiwalach były instrumenty muzyczne. W 1959 roku na Festiwalu Orkiestr Dętych w Niegardowie wygrano czteroklapowy baryton marki Cerveny (na tym barytonie grał Józef Natkaniec). W 1960 roku na Festiwalu Orkiestr Dętych zdobyto kornet (skrzydłówkę), na której grał Jan Łokas.
W latach 80 – 90 zmarło wielu orkiestrantów. Odeszli z naszych szeregów:
Zenon Banasiak, Stanisław Nocoń, Stanisław Nowicki, Stanisław Pabiańczyk, Stanisław Łakomy, Stanisław Nowicki, Józef Natkaniec, Henryk Kudzia, Wincenty Nowak i jego syn Józef, Leszek Wawrzeń, Stanisław Sztajnke oraz Adolf Tulej.
Z innych przyczyn z orkiestry odeszli: Zygmunt Król, Stanisław Skiba, Czesław Czarnecki, Wiesław Węgiel, Tadeusz Wolka, Jan Wroński, Rafał Czekaj, Jerzy Komenda. Do para ii Radziemice przeszli: Czesław Twardowski, Marian Słowiński, Andrzej Porębski, Stanisław Przeniosło.
Mimo tak dużych „strat” orkiestra nie załamała się. W ciągu kilku na- stępnych lat stopniowo odbudowywał się skład Orkiestry. Przyjęto kilkunastu nowych utalentowanych muzyków: Andrzej Król, Włodzimierz Cyganek, Marek Słowiński, Paweł Matczyk, Tomasz Wróbel, Szczepan Kramarz, Jarosław Skiba, Sławomir Cerek, Dominik Szastak, Krzysztof Makuszewski, Piotr Mazurek, Łukasz Mazurek, Stanisław Karwat, Wojciech Wawrzeń, Piotr Wawrzeń. Później do zespołu dołączyli: Mariusz Szaleniec, Waldemar Nocoń, Grzegorz Mazurek, Sebastian Szopiński, Szczepan Pabjańczyk, Łukasz Szopiński, Robert Szopiński, Kamil Kita, Tomasz Porębski, Mieczysław Kielar, Bartosz Tondos. W skład zespołu wchodziły również: Elżbieta i Beata Kubińskie, Jola Szastak, Anna Matczyk, Aneta Mazurek, Katarzyna Bryła, Agnieszka Kita, Anna Kita, Mariola Włudarz, Ula Włudarz, Karolina Tondos, Paulina Zaprzelska, Monika Szopińska, Karolina Bil, Sylwia Makuszewska, Anna Warzeń, Magdalena Kita. Do zespołu dołączyło również rodzeństwo: Karina, Agnieszka, Tomek Musiałowie.
Orkiestra bierze udział w oprawie artystycznej uroczystości kościelnych (Wielkanoc, Zielone Świątki, 15 sierpnia święto Matki Bożej, dożynki, Boże Narodzenie), oraz państwowych odbywających się na szczeblu gminnym, powiatowych a także wojewódzkim.
Współpracuje także ze Szkołą Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie.
Piotr Wcisło – legenda Zielenickiej Orkiestry
Szczególnego wyróżnienia w przedstawieniu historii Zielenickiej Orkiestry domaga się legendarna w jej dziejach postać Piotra Wcisło, długoletniego kapelmistrza, a także bardzo dobrego trębacza i kompozytora.
Całe jego życie było związane z ziemią proszowicką. Poświęcił je swojej rodzinie: żonie, synowi oraz wnukowi, ale miał też drugą rodzinę – Orkiestrę Zielenicką – dla której poświęcił swój nieprzeciętny talent muzyczny. Był nauczycielem i wzorem dla wielu uczniów przekazując im tajniki muzykowania. Przez jego dom przewinęło się wielu adeptów muzyki, których darzył dużą życzliwością i cierpliwością podczas niełatwej nauki gry na instrumentach muzycznych.
Piotr Wcisło skomponował wiele utworów. Głównie tworzył marsze defiladowe:
„Perkusista”, „Senator”, „Starosta”, „Prezes”, „Paweł”. Skomponował także kilka marszy żałobnych: „Pogrzebowe dzwony”, „Wieńce i kwiaty”, „Apel żałobny”. Zaaranżował (czyli rozpisał na cały skład orkiestry) ponad 100 pieśni kościelnych i kolęd oraz kilkanaście innych utworów.
Piotr Wcisło „pisał” również marszówki dla sąsiednich orkiestr z Na- siechowic, Radziemic, Łętkowic oraz Sławic. Miał bardzo czytelny sposób pisania nut – wszystko, co napisał było tak napisane „jakby wyszło z drukarni”. Były to czasy, kiedy nie było kserokopiarek i każdą „marszówkę” trzeba było przepisywać ręcznie.
Piotr Wcisło wstąpił do orkiestry po zdaniu matury w czerwcu 1952 roku. Od razu wykazywał szczególne zdolności muzyczne. Jego talent muzyczny został także zauważony w wojsku, gdzie od razu dostał się do wojskowej orkiestry. W latach 1956–57 podczas odbywania służby wojskowej w miejscowości Bemowo Piskie (dawne woj. olsztyńskie) grał w orkiestrze wojskowej. Po powrocie z wojska został w 1959 roku wytypowany przez członków orkiestry na kurs dyrygencki, który odbywał się w Pałacu pod Baranami w Krakowie. Ukończył go z wyróżnieniem w 1962 roku
Przez prawie 45 lat prowadził Orkiestrę Zielenicką. Były to czasy bardzo trudne (nie było telefonów, samochodów, kserokopiarek). Orkiestra organizowała zbiórki, zabawy taneczne, a w okresie świąt Bożego Narodzenia odbywały się „kolędy”. Częściowo też udawało się zdobywać pieniądze od prywatnych sponsorów. W tym czasie kupowano instrumenty oraz umundurowanie dla orkiestry (mundury, czapki).
W trakcie swojej pracy Piotr Wcisło aktywnie współpracował z sąsiednimi orkiestrami: z Radziemic, Łętkowic, Wrocimowic, Prandocina, Nasiechowic, Słomnik, Niedźwiedzia oraz z Niegardowa.
W trakcie przygotowywania się do koronacji obrazu Najświętszej Ma- ryi Panny w Zielenicach orkiestra odbywała intensywne próby. W dniu 19 czerwca 1983 roku Orkiestra przyprowadziła wraz z pielgrzymami Obraz Matki Bożej Zielenickiej do Częstochowy. W Częstochowie odbyła się koronacja Cudownego Obrazu. Tam na skronie Jezusa i Maryi Wielki Papież Polak Jan Paweł II włożył złote korony. Właśnie tam w Częstochowie Orkiestra z Zielenic grała po raz pierwszy naszemu Rodakowi Papieżowi Janowi Pawłowi II.
Piotr Wcisło do ostatnich chwil swojego życia był aktywnym członkiem orkiestry. Grał w niej przez 56 lat. Uczestniczył w każdej próbie, jeżeli tylko zdrowie na to pozwalało. Jeszcze kilka dni przed śmiercią brał udział z Orkiestrą w X Małopolskim Konkursie Orkiestr Dętych w Więcławicach.
Piotr Wcisło posiadał ogromną wiedzę muzyczną oraz talent. Ogromną wiedzę muzyczną osiągnął dzięki samokształceniu – nie posiadał „formalnego wykształcenia muzycznego”.
Z całą odpowiedzialnością można powiedzieć, że każdą wolną od obowiązków zawodowych i rodzinnych chwilę poświęcał Zielenickiej Orkiestrze (całkowicie i bezinteresownie). Praca, którą wykonał procentuje do chwili obecnej.
Wierzymy, że nawet będąc „tam w niebie” zawsze słucha jak gra „Twoja Orkiestra z Zielenic”.